Wednesday 4 March 2009

Przyladek Dobrej Nadzieji

Rozpoczynamy podróż.
Sytuacja w jakiej sie teraz znajduje jest beznadziejna, jestem tak pokonany że straciłem już wszelką
nadzieję. Dlatego ostatnim zrywem, rzutem na taśmę po 31 jeden latach maratonu bez celu.
Rozpoczynam przyygotowania do najwazniejszej podrozy w moim zyciu. Podrozy na Przyladek Dobrej Nadzieji.
Jak kazda podroz w dzikie strony, wyprawa ta wymagac bedzie odemnie duzej wydolnosci organizmu, silnej psychiki i co najwazniejsze niezłomnego ducha.
Na dzisiaj dam rade wytrzymac jedynie 30 minut wytezonego wysilku i moim zadaniem jest 30min intensywnych cwiczen kazdego dnia przez kolejne 30 dni.

Pozycja wyjsciowa
Waga: 95kg
38 pompek
3.5 drazka
0 brzuskow